Reklama.
Prawo i Sprawiedliwość w takim tempie wprowadza swoje zmiany, że opinia publiczna może się w tym wszystkim pogubić. I o to Jarosławowi Kaczyńskiemu chodzi. Bo kiedy wszyscy byli zaaferowani Trybunałem Konstytucyjnym w Sejmie trwały prace nad ważnymi ustawami, nad którymi właściwie nie odbyła się debata publiczna. We wtorek Sejm je przyjął. Chodzi o podatek bankowy i podniesienie wieku szkolnego do 7 lat.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl