Witold Waszczykowski stawia ultimatum Rosji
Witold Waszczykowski stawia ultimatum Rosji Fot. TVN24
Reklama.
W "Faktach po Faktach" Witold Waszczykowski był gościem Grzegorza Kajdanowicza. Dziennikarz pytał ministra o stosunki polsko-rosyjskie, które są wciąż wyjątkowo chłodne. Kajdanowicz porównał je nawet do epoki lodowcowej. W odpowiedzi usłyszał, że za jej stworzenie jej odpowiada wyłącznie druga strona.
– Nie my atakowaliśmy inne kraje, nie my wysyłaliśmy zielone ludziki do innych krajów, aby odebrać część terytorium – przekonywał polityk PiS. – Więc jeśli mówimy o jakichkolwiek problemach, to one zostały stworzone nie u nas, tylko w Moskwie i klucze do rozwiązania tych problemów, do poprawy tej sytuacji, są również w Moskwie – dodał.
Kajdanowicz chciał dowiedzieć się również, jak Waszczykowski widzi kontakty na linii Rosja - NATO. Ten stwierdził, że Polska nie ma nic przeciwko takim, jeśli Putin "zaproponuje wyjście" z konfliktu z Ukrainą. Ogólnikowo też wyraził chęć utrzymania stosunków dyplomatycznych. PiS nie ukrywa, że będą one zależały od sprawy katastrofy smoleńskiej. – Jeśli będą nas zwodzić, że prowadzą śledztwo, nie zamkniemy sprawy – zaznaczył minister.

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl