Warszawska giełda miała fatalny początek roku.
Warszawska giełda miała fatalny początek roku. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
WIG 20 na pierwszej sesji w nowym roku zamknął się spadkiem na poziomie 2, 94 proc. Inwestorzy zastanawiają się, na ile Prawo i Sprawiedliwość zamierza dotrzymać swoich obietnic wyborczych, które będą przecież bardzo kosztowne. Niepokoi ich podatek od sklepów wielkopowierzchniowych i inne pro-socjalne ustawy.
Bessa w różnym stopniu dotknęła jednak giełdy na całym świecie, jej główną przyczyną jest poważna zadyszka chińskiego kolosa, który coraz gorzej radzi sobie gospodarczo. Do podejmowania ryzyka zniechęca też eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie związana z narastającym napięciem pomiędzy Iranem a Arabią Saudyjską.

Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl

źródło: TVN 24 BiŚ