
Reklama.
– Chodzi nam o to, by nie było sytuacji, że prezydent jest w tym samym okresie czasu pokazywany w mediach publicznych przez 14 minut, a pompowany lider opozycji jest w tym samym czasie w Telewizji Publicznej przez 6 godzin. Życzę telewidzom, by mogli w sposób kulturalny wysłuchać sporu – bo spór jest istotą polityki – ale nie kłótni. (...) Nie będzie dojenia pieniędzy TVP, (...) wróci normalność. Życzę, by było tak, jak w demokratycznym państwie prawa – powiedział polityk na antenie.
Jak już pisaliśmy, sytuację zupełnie inaczej widzi opozycja i komentatorzy polityczni. Roman Giertych nie szczędzi nowemu prezesowi krytyki – Rozbawił mnie pan prezes Kurski, twierdząc, że będzie gwarantem wolności słowa. (...) Pamiętamy hasło telewizja kłamie, to co teraz, gdy prezes TVP jest kłamcą? – oznajmił były wicepremier.
źródło: Polskie Radio
źródło: Polskie Radio
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl