Prawo i Sprawiedliwość od zawsze opowiada się po stronie Ukraińców, putinowską Rosję traktując jak konkurenta, czy wręcz jak wroga. Tymczasem wiceprezesem Polskiego Radia został Marcin Palade, znany z ukrainofobii. To budzi protesty nawet w samym PiS. – To nie jest jeszcze sprawa zamknięta – mówi o nieszczęśliwej nominacji posłanka Małgorzata Gosiewska. I sugeruje możliwość odwołania Paladego.
Dotychczas Prawo i Sprawiedliwość wydawało się być twardym monolitem. Tej jedności nie rozbiła ani krytyka poczynań w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, ani w sprawie Służby Cywilnej, ani w sprawie mediów publicznych. Pierwsze pęknięcia pojawiły się dopiero, kiedy przyszło do obsadzania stanowisk w mediach.
Kontrowersyjny nominat
A konkretnie w Polskim Radiu, którego wiceprezesem został Marcin Palade. To badacz, zajmujący się geografią wyborczą i sondażami. Ale poza tym, że bada, także aktywnie angażuje się w politykę. Ostatnio współpracował z Pawłem Kukizem, z którym jednak szybko się pokłócił, a później napisał książkę o tym, jak wyglądał ruch Kukiz '15 od wewnątrz. Szerokie fragmenty książki cytuję w tekście o przerywanej opozycyjności Kukiza.
Poza tym Palade sporo publikuje. Nie tylko w "Do Rzeczy", ale też w "Warszawskiej Gazecie", skrajnie prawicowym tygodniku znanym z antysemickich i proputinowskich sympatii. W te ostatnie wpisuje się Palade, który opublikował tam tekst "Dwie wojowniczki" o dziennikarce Biance Zalewskiej i posłance Małgorzacie Gosiewskiej z PiS.
Atak na PiS...
W ostrych słowach krytykuje ja za wsparcie ukraińskich żołnierzy i ochotników stawiających opór prorosyjskim rebeliantom. – W internecie pochwaliła się czułym tuleniem się do brodacza w panterce. Czy robił to również towarzysz wspólnej wyprawy, poseł Pyzik? Czy oboje hajlowali nazistom z Prawego Sektora? – pisze Palade.
Dlatego po jego nominacji na wiceprezesa Polskiego Radia swoje krytyczne opinie wyraziły zarówno Zalewska, jak i Gosiewska. – Jestem wiernym, lojalnym członkiem mojej partii, ale to nie oznacza, że ślepo zgadzam się ze wszystkimi decyzjami – mówi posłanka w rozmowie z Fronda.pl.
...i kontratak PiS
Dopytywana przez nas, czy rozmawiała na ten temat z wicepremierem Piotrem Glińskim lub z odpowiedzialnym za reformę mediów Krzysztofem Czabańskim pozostaje tajemnicza. –
Pozwoli pan, że rozmowy, które prowadzę, pozostawię dla siebie – ucina Małgorzata Gosiewska. Jednak zaraz tajemniczo dodaje: – Ale powiem tak, to nie jest jeszcze sprawa zamknięta – mówi w rozmowie z naTemat. – Uważam, że jak się dużo robi, dużo pracuje, to zdarzają się błędy i to jest jeden z takich błędów – stwierdza.
Równie krytycznie nominację ocenia Agnieszka Romaszewska, szefowa Telewizji Biełsat. – Moja opinia o tej nominacji jest jak najgorsza – mówi wprost rozmówczyni naTemat. Choć pracę Paladego jako socjologa nazywa "ciekawymi" i "nieszablonowymi", krytycznie odnosi się do jego wypowiedzi na tematy ukraińskie. – Jest zażartym ukrainofobem. Tak bardzo nienawidzi Ukraińców, że to go spycha w mocno niepokojące rejony prorosyjskie – dodaje.
Prezes zainterweniuje?
– Nie chcę sugerować, że świadomie popiera Putina, ale jego poziom nienawiści do ludzi wspierających Ukrainę jest nie do przyjęcia – dodaje Agnieszka Romaszewska. – A dzisiaj wspieranie Ukrainy to jeden z filarów naszej racji stanu. Polska bez "wyjścia" na Europę Środkową będzie tylko średniej wielkości krajem na peryferiach, do tego pokłóconym w Unią – tłumaczy szefowa Telewizji Biełsat.
Dlatego Agnieszka Romaszewska deklaruje, że będzie apelowała do polityków PiS, by zmienili swoją decyzję. – Nie mam pojęcia, czy ktokolwiek będzie mnie słuchał, bo nie mam wpływu na polityków, ale poprzednim razem, kiedy PiS wchodziło w handel stanowiskami z LPR i Samoobroną, a później z SLD efekty były złe. To polegało m.in. na wprowadzeniu dziwnych ludzi do władz mediów publicznych – przypomina dziennikarka.
W PiS wszystkie decyzje musi akceptować Jarosław Kaczyński. A dzieje się tyle, że część informacji mogła Prezesowi po prostu umknąć. Dlatego teraz los Paladego będzie zależał od tego, czy jego krytykom uda się dotrzeć do szefa PiS. A Małgorzata Gosiewska jest znana z dobrych kontaktów z Prezesem.