Reklama.
– Jarosław Kaczyński, jak dziecko, ma swój własny świat. W nim nie mieści się Warszawa rządzona przez PO i przeze mnie – twierdzi Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapytana o ocenę rządów PiS i o plotki dotyczące wcześniejszych wyborów w stolicy i wydzielenia Warszawy z województwa mazowieckiego, nie pozostawia na partii rządzącej suchej nitki.
Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl
Właśnie, za to też jestem karana - uwzględniłam opinię stołecznego konserwatora zabytków, który uznał, że na Krakowskim Przedmieściu nie ma miejsca na kolejny pomnik. Na prośbę części rodzin ofiar katastrofy i prezydenta Bronisława Komorowskiego przekazałam działkę pod pomnik nieopodal, przy Trębackiej. PiS to nie interesuje, chce tylko Krakowskiego Przedmieścia. To kolejny powód do zemsty.
Jeśli odbędą się nowe bezpośrednie wybory prezydenta Warszawy, to wystartuję w proteście przeciwko skróceniu kadencji demokratycznie wybranego prezydenta i niedemokratycznym praktykom PiS. Tej partii chodzi po prostu o pozbycie się PO z Warszawy i PSL z Mazowsza. Wystartuję także dlatego, że „dobrą zmianę” proponowaną przez PiS Warszawa realizuje od dziewięciu lat.