Mała kieszonka nie taka zbędna
Mała kieszonka nie taka zbędna Fot. Pixabay

Ulubione dżinsy skrywają czasem intrygujące tajemnice. Tak jest właśnie z ich najmniejszą kieszenią, w której niewiele się mieści. Okazuje się jednak, że istnieje ku temu historyczny powód - kiedyś naprawdę ułatwiający życie.

REKLAMA
"Fałszywe" kieszenie w spodniach czy koszulkach bywają irytujące - bo co właściwie można tam włożyć? Na pewno nie drobne pieniądze ani telefon, więc funkcjonalność zbliża się do zera. A co, gdyby zastanowić się nad celem autorów "niepotrzebnego" dzieła? Wyjaśnienie jest prostsze, niż przypuszczamy.
Renata Janoskova z kultowego Levi Strauss tłumaczy, że niewielka kieszeń powstała z myślą o… kowbojach. Niegdyś ci nosili zegarki na łańcuszkach, a chcąc chronić je przed zepsuciem, trzymali je blisko talii. Producent dżinsów uznał, że mogą to robić, wkładając swoją własność do kieszonki. Banalnie proste, prawda?
źródło: Independent

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl