
Od października można było spotkać na ulicach wolontariuszy z projektu "Świecka Szkoła". Ich celem było zebranie 100 tys. podpisów, aby przedłożyć w Sejmie obywatelską ustawę zakładającą zmianę sposobu finansowania lekcji religii w szkołach. Inicjatywę poparło ponad 150 tys. osób, ale PiS ma zastrzeżenia. Pierwsze sejmowe czytanie projektu odbędzie się 28 stycznia o godzinie 17:00.
REKLAMA
Zgodnie z projektem lekcje religii miałyby być finansowane nie z budżetu państwa, ale z kieszeni rodziców i związków wyznaniowych. Pomysłodawcy tłumaczą, że same pensje dla katechetów kosztują państwo ponad 1,3 mld złotych rocznie. Zwolennicy nowelizacji uważają, że pieniądze te można wykorzystać inaczej – na naukę dodatkowych języków lub pracownie informatyczne.
Rząd oficjalnie poparł stanowisko MEN w kwestii założeń projektu, co może przesądzić o jego losie. Zdaniem polityków PiS proponowana zmiana finansowania spowoduje, że wyznawcy, czyli w istocie rodzice, będą musieli płacić za lekcje religii, a to przeczy już dwóm zasadom gwarantowanym przez konstytucję: wolności religii oraz bezpłatnej edukacji.
Ministrowie podkreślają też, że według założeń projektu decyzja o uczęszczaniu na lekcje religii należałaby wyłącznie do ucznia, a to godziłoby z kolei w prawa rodziców.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
