
Reklama.
Zdarzenie miało w sklepie spożywczym przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Na nagraniu zrobionym przez Mohammeda Almughanniego, studenta Łódzkiej Szkoły Filmowej, widać jak pewien mężczyzna, pomimo uwag ekspedientki, "że nie można bluźnić w sklepie", obraża Palestyńczyka używając wulgarnych słów i rasistowskich zwrotów, m.in. "Allahu pi...y".
Film z całego zajścia szybko trafił do sieci. Internauci rozpoznali napastnika, jest nim 31-letni strażak, dorabiający również jako striptizer na wieczorach panieńskich. „Ogień to jego żywioł. Zdołasz go ugasić, czy w nim spłoniesz?” - tak reklamował się jako "Dave" - towarzysz dla pań.
Z ustaleń prokuratury wynika, że Palestyńczyk nie sprowokował zajścia. 31-latek przyznał się do winy i sam zgłosił na policję. Wyraził skruchę i chęć pojednania ze studentem. Wygląda zatem na to, że rasistowski zapał "Dava" został skutecznie ugaszony.
źródło: tvn24
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl