Reklama.
Hit lat 80-tych doczeka się kontynuacji - i choć mówiono o niej już od kilku miesięcy, nie było pewności, że powstanie. Twórca "Top Gun" rozwiał jednak właśnie wątpliwości - i to u boku Toma Cruise'a, słynnego Mavericka. W filmie zobaczymy też Vala Kilmera, czyli Icemana.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl