
Reklama.
Rejestr będzie składać się z dwóch części - tej o ograniczonym dostępie i publicznej. Pedofile będą figurować w nim do zatarcia skazania. Każdy, kto dopuścił się przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości trafi na listę.
Dostęp do takich informacji jak dane skazanego czy pokrzywdzonego, miejsce zameldowania i faktyczny adres pobytu, otrzymają m.in. sądy, policja, CBA oraz Służba Celna. Inne, takie jak imiona rodziców, nazwisko rodowe matki i miejscowość, w której przebywa skazany, poznają wszyscy. Rejestr obejmie także tych wobec których - z powodu amnestii - umorzono postępowania oraz ukarani nieletni, w tym choćby wychowankowie poprawczaków.
Projekt trafił do Sejmu, po pierwszym czytaniu wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za dalszymi pracami.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl