Szkoła o. Tadeusza Rydzyka i tak dostanie pieniądze.
Szkoła o. Tadeusza Rydzyka i tak dostanie pieniądze. Fot. Michał Lepecki / AG
Reklama.
Prawo i Sprawiedliwość wycofało się z kontrowersyjnego pomysłu przekazania 20 milionów złotych na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej, prowadzoną przez ojca Tadeusza Rydzyka. Wszystko przez falę krytyki, kiedy okazało się, że pieniądze mają pochodzić ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Czynnikiem mogło być też prawo. Zgodnie z nim państwo nie może bezpośrednio dopłacać do prywatnych uczelni. Mogą one dostać publiczne środki, jeśli wystartują w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
I chyba tak właśnie się stanie. Ryszard Terlecki, szef klubu PiS i autor wycofanej poprawki zapowiedział w Sejmie, że partia nie wycofuje się z pomysłu dofinansowania toruńskiej uczelni. Po prostu zrobi to w inny sposób. – Pieniądze dla o. Rydzyka i tak przekażemy. Przez resort ministra Gowina – cytuje Terleckiego Rafał Poniatowski z TVN24.

- Te pieniądze powinny pochodzić z resortu ministra Gowina - dodał. Pytany, czy w ten sposób pieniądze zostaną przekazane uczelni o. Rydzyka, powiedział, że tak. Dopytywany odparł, że jeszcze nie wie jak to zostanie rozstrzygnięte. Zaznaczył jednak, że "z pewnością ta szkoła zasługuje na to, żeby ją wesprzeć". Czytaj więcej

No i teraz problem ma Jarosław Gowin. Bo przecież nie Ojciec Dyrektor.

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl