
Reklama.
Pięć średnich krajowych to ok. 20 tys. 200 zł brutto, czyli ponad 14 tys. zł netto. Ta obniżka to zapewne konsekwencja kłótni, o pensje prezesa ubiegłej kadencji. Media donosiły, że poprzedni prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz w czasie swojej kadencji dostał podwyżkę o ok. 9 tys. zł brutto, a jego zarobki oscylowały po niej w granicach 26 tys. zł brutto.
Zarabiał zbyt dużo
Wtedy niektórzy działacze samorządu aptekarskiego wskazywali, że pensja prezesa jest zbyt wysoka, tym bardziej, że wielu aptekarzy zarabia miesięcznie 3-4 tys. zł. Wysokość pensji nowego prezesa NRA będzie więc tylko nieznacznie wyższa niż jego poprzednika przed podwyżką.
Wtedy niektórzy działacze samorządu aptekarskiego wskazywali, że pensja prezesa jest zbyt wysoka, tym bardziej, że wielu aptekarzy zarabia miesięcznie 3-4 tys. zł. Wysokość pensji nowego prezesa NRA będzie więc tylko nieznacznie wyższa niż jego poprzednika przed podwyżką.
Przypomnijmy, że nowym prezesem samorządu aptekarskiego została Elżbieta Piotrowska-Rutkowska. Zastąpiła na tym stanowisku Grzegorza Kucharewicza. Prezes wybierany jest przez Krajowy Zjazd Aptekarzy. W tym roku Zjazd zgromadził 300 delegatów.
Trzeba oczywiście pamiętać, że pieniądze na działalność samorządu aptekarskiego nie spadają jak manna z nieba, pochodzą m.in. ze składek jego członków. Wysokość składki ustalana jest przez każdą z izb okręgowych. Bywa, że składka jest dość wysoka, chociaż zwykle stawki są różnicowane – inną płaci zwykły farmaceuta, inną właściciel apteki, a jeszcze inną właściciel hurtowni farmaceutycznej.
Składka składce nie równa
Przykładowo w Okręgowej Izbie Aptekarskiej w Warszawie 90 zł miesięcznie musi zapłacić farmaceuta, który jest właścicielem lub współwłaścicielem apteki lub hurtowni farmaceutycznej a także wspólnikiem podmiotów prowadzących taką działalność. 60 zł to stawka składki dla kierownika apteki, hurtowni farmaceutycznej, apteki szpitalnej, działu farmacji szpitalnej. "Zwykły" farmaceuta musi zapłacić 20 zł miesięcznie. Natomiast jeśli aptekarz jest na urlopie wychowawczym lub zwyczajnie nie pracuje, to jego składka miesięczna wynosi 10 zł.
Przykładowo w Okręgowej Izbie Aptekarskiej w Warszawie 90 zł miesięcznie musi zapłacić farmaceuta, który jest właścicielem lub współwłaścicielem apteki lub hurtowni farmaceutycznej a także wspólnikiem podmiotów prowadzących taką działalność. 60 zł to stawka składki dla kierownika apteki, hurtowni farmaceutycznej, apteki szpitalnej, działu farmacji szpitalnej. "Zwykły" farmaceuta musi zapłacić 20 zł miesięcznie. Natomiast jeśli aptekarz jest na urlopie wychowawczym lub zwyczajnie nie pracuje, to jego składka miesięczna wynosi 10 zł.
Mniej niż w Warszawie płacą np. aptekarze z Częstochowy – tam najwyższa składka wynosi 55 zł.
Nie ma się co dziwić, że farmaceuci oglądają każdą wydaną złotówkę dwa razy, w końcu to ich pieniądze. Oczywiście trzeba też uczciwie przyznać, że wysokość wynagrodzenia prezesa samorządu aptekarskiego choć dosyć wysoka nie jest jeszcze porażająca na tle wynagrodzeń w innych samorządach zawodowych.
Napisz do autora: anna.kaczmarek@natemat.pl