Reklama.
Reklama.
Reklama.
Szałamacha może stracić urząd? Podpadł Szydło wydając negatywną opinię o sztandarowym programie PiS
W ubiegły czwartek Ministerstwo Finansów zaopiniowało negatywnie sztandarowy projekt PiS "Rodzina 500+". Jednym z powodów braku poparcia był wzrost wydatków z budżetu państwa. Powstało niemałe zamieszanie, a Beata Szydło musiała "tłumaczyć się" na konferencji prasowej. "Fakt", powołując się na rozmowę z jednym z polityków z otoczenia PiS, sugeruje, że szefowa rządu nie zamierza podarować ministrowi finansów tego blamażu.
Reklama.
– To było straszne. Tak, jakby nie zdawał sobie sprawy z poziomu emocji społecznych, które towarzyszą 500+ – miał powiedzieć "Faktowi" informator z Kancelarii Premiera. Jak zauważa dziennik, ten "wybryk" Pawła Szałamachy jest wodą na młyn dla polityków PiS, którzy od początku byli niechętni jego kandydaturze. Informator "Faktu" podkreśla, że wśród tych polityków była także sama Beata Szydło. Czy Szałamacha może obawiać się zatem, że straci pracę?
Jak pisaliśmy w naTemat, Ministerstwo Finansów wyliczyło dwa powody, dla których nie może poprzeć projektu "Rodzina 500+". Pierwszy to wydatki z budżetu państwa. Drugi to “wprowadzenie katalogu wyłączeń świadczenia wychowawczego z dochodów osób ubiegających się o świadczenia wynikające m.in. z pomocy społecznej”. Szałamacha wycofał się z opinii zawartych w dokumencie przygotowanym przez jego resort.
źródło: "Fakt"
Reklama.