Władze Opola chcą zachęcić rodziców do wysyłania 6-latkóe do szkół.
Władze Opola chcą zachęcić rodziców do wysyłania 6-latkóe do szkół. Fot. Shutterstock

Pewna autonomia, która przysługuje samorządom, pozwala im wybierać rozwiązania, które nie zawsze pokrywają się z tymi realizowanymi przez rząd. Chociaż Andrzej Duda podpisał forsowaną przez PiS ustawę znoszącą obowiązek szkolny 6-latków, nie wszyscy twierdzą najwidoczniej, że był to dobry krok. Władze Opola dostrzegają wiele korzyści z posyłania dzieci w tym wieku do pierwszej klasy. Z tego powodu zamierzają zachęcać rodziców, by wysyłali 6-latka do szkoły, oferując im m.in. 1 000 zł na wyprawki.

REKLAMA
Miasto zamierza jednak dokładnie kontrolować, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Mateusz Magdziarz, rzecznik urzędu miasta w Opolu zapowiedział, że zostanie przygotowany katalog produktów, na które można przeznaczyć otrzymaną kwotę (można przypuszczać, że miasto będzie wymagało od rodziców faktur). Dodał też, że nauczycielom zostaną przydzieleni asystenci, którzy pomogą zarówno pedagogom, jak i 6-latkom.
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola jest przekonany, że wcześniejsze posłanie dziecka do szkoły daje pożądane efekty. – Dzieci, które w wieku sześciu lat poszły do szkoły, radzą sobie lepiej, niż ich rówieśnicy, którzy nie skorzystali z takiej możliwości – mówi.
Wiśniewski podkreśla, że rozwiązanie proponowane przez władze Opola nie jest skierowane przeciwko nowelizacji PiS. – My po prostu korzystamy z tej dobrowolności, jaką daje ustawa i wspieramy konkretną ścieżkę edukacyjną – wyjaśnia. Projekt ma trafi jeszcze do konsultacji rady miasta.

źródło: TVN24