Reklama.
Beata Kempa już na samym początku swej politycznej kariery starała się zwalczać wszelkie przejawy krytyki wymierzonej w PiS. Będąc wiceministrem sprawiedliwości przerwała występ kabaretowy, w którym żartowano z prominentów partii Kaczyńskiego. Gdy wbiegała na scenę, publiczność śmiała się myśląc, że to część skeczu. Później wesoło już jednak nie było...