Gdzie jest morderca Katarzyny J.? To pytanie zadają sobie dzisiaj wszyscy. Kajetana P., który brutalnie zamordował kobietę, szukają mundurowi w całej Polsce. A od niedawna wspierają ich w tym europejskie służby - za mężczyzną został wysłany międzynarodowy list gończy, a jego zdjęcia są opublikowane m.in. na stronie Interpolu. Na razie mężczyzna pozostaje nieuchwytny, ale w śledztwie pojawiają się nowe tropy. Według najnowszych i sensacyjnych doniesień, Kajetan P. może ukrywać się w Bieszczadach.
Oznaczałoby to, że morderca 30-letniej Katarzyny J. nie zbiegł do innego kraju i nie szuka schronienia poza granicami Polski. Ta hipoteza, w obliczu poprzednich doniesień wydaje się o tyle sensacyjna, że wcześniej widziano Kajetana P. na lotnisku w Modlinie i wszystko wskazywało na to, że szukał schronienia z dala od miejsca makabrycznej zbrodni.
Lokalne media z Bieszczad informują o tym, że policjanci patrolują okolicę i rozpytują o Kajetana P. Według relacji świadków, funkcjonariusze mieli pokazywać jego zdjęcie. Policjanci prowadzą wzmożone działania na terenie niewielkiej Wetliny. Szczególnie zainteresowanie policjantów wzbudził lokalny sklep. Jego pracownicy musieli odpowiadać na pytania związane z wizytą mężczyzny, który w ostatnim czasie kilkukrotnie odwiedził sklep.
Jak informują lokalni dziennikarze, podejrzany mężczyzna przychodził do sklepu w towarzystwie kobiety i wyglądem przypominał poszukiwanego mordercę z Warszawy. I trudno powiedzieć, czy kogoś poniosła wyobraźnia, o co w takich okolicznościach bardzo łatwo, czy w doniesieniach jest ziarno prawdy i groźny przestępca rzeczywiście nie uciekł z kraju.