TVP Info opublikowała na antenie fragmenty nagrań rozmów z Magdalenki. Teraz okazuje się, że zrobiła to bez zgody Instytutu Pamięci Narodowej, który jest właścicielem tych materiałów.
Telewizja Polska jest krytykowana przede wszystkim za wpadkę w “Wiadomościach”, gdzie prowadzący wydanie Krzysztof Ziemiec stwierdził, że podpis Lecha Wałęsy pod zobowiązaniem do współpracy z SB był potwierdzony przez grafologa. Nie jest to zgodne z prawdą, dlatego Ziemiec przeprosił na swoim facebookowym profilu.
Teraz wyszła na jaw kolejna sprawa, która obciąża dziennikarzy publicznej telewizji. Otóż TVP Info pokazało pocięte fragmenty obrad w Magdalence, choć nie miało na to zgody IPN-u. Poza tym materiał nie został opatrzony komentarzem eksperta, na co skarży się w rozmowie z Onetem prof. Antoni Dudek, przewodniczący Rady IPN.
– Trzeba mieć świadomość, że to tylko część większej całości. Nie wiem, dlaczego TVP je wyemitowała. Ponadto, Cezary Gmyz nie jest ich właścicielem. Z "dźwięku kieliszków" niewiele można wywnioskować. Jeśli ktoś jest odpowiedzialny, powinien przedstawić odpowiednią analizę tych nagrań, a nie stosować propagandowe chwyty – stwierdza prof. Dudek.
Pytanie, czy ktoś ma wątpliwości, że właśnie o to chodziło. O propagandę.