Mariusz Pudzianowski stał się twarzą (i pięścią) sprzeciwu wobec przyjmowania uchodźców. Kilka tygodni temu zamieścił na swoim profilu na Facebooku wpis, w którym zapowiedział, że będzie "asymilował" imigrantów przy pomocy kija baseballowego. Teraz staje w obronie kobiety, która została skazana za obrażanie uchodźców.
30-letnia mieszkanka Lublina została skazana na dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 800 zł grzywny. Wszystko przez to, że za pośrednictwem portalu społecznościowego grzmiała: "Brudasy pier.... Jeszcze pomocą gardzą. Do gazu".
Oskarżona stwierdziła, że nie zdawała sobie sprawy z tego, że taki wpis może doprowadzić do takich konsekwencji – dodała.
Mariusz Pudzianowski, który odniósł się do sprawy na Facebooku pyta: "Dlaczego ich nie karają za włamania i kradzież??? Bo??? Każdego Europejczyka za drobne przewinienie kara się surowymi grzywnami, a nawet więzieniem".
"(...)Nie mam litości - śmiecie ludzkie!!!!! Mnie tam dać!! nie pożałuje bejsbola zero tolerancji!!! Ludzie jaka tolerancja?????? Ja już nie mam tolerancji dla tych śmieci - co niby nazywają się ludźmi!!!!!" – przekonuje Pudzianowski w swoim ostrym wpisie. Strongman sugeruje ponadto, że jeśli "któryś z naszych pseudo-celebrytów powie, że ma być tolerancja, to wsadzi go do naczepy by mógł zobaczyć ludzkość ich tolerancję".
Tym razem Mariusz Pudzianowski dmucha na zimne i w najnowszym wpisie prosi o zachowanie kultury w dyskusji. – Nie dajmy się sprowokować, ponieważ prawo oraz pojęcie hejtu zostały tak skonstruowane, aby nas zastraszać. Nie będziemy siedzieć cicho, ale też trzymajmy poziom – czytamy na profilu facebookowym Pudziana.
Każdego bandytę, gwałciciela, złodzieja nie ważne jakiego koloru skóry i wyznania jest, nazwę po imieniu, czyli najgorszymi określeniami, bo do takich ludzi nie mam za grosz szacunku. Normalnych ludzi szanuję zawsze!! Czytaj więcej