
Telewizja publiczna zdecydowała się na seans oscarowej „Idy”. Widzowie mogli obejrzeć ją w czwartkowy wieczór, a przed seansem usłyszeli specjalne komentarze ekspertów. Tych domagała się Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga Przeciw Zniesławieniom.
REKLAMA
Gośćmi TVP byli publicyści Krzysztof Kłopotowski, Piotr Gursztyn i Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia. A ich zdaniem "Ida" podtrzymuje negatywny wizerunek Polaków w czasie wojny. – Sprawcami mordu byli polscy chłopi. (....) Ci polscy chłopi od jakiegoś czasu funkcjonują jako tacy chłopcy do bicia – tłumaczył Gursztyn. I mimo że trzeba mówić o „strasznych rzeczach w historii narodu”, to nie wolno go obrażać. Świrski zaznaczał zaś, że w filmie nie ma słowa o niemieckiej okupacji, co prowadzi do złej interpretacji obrazu przez zagranicznego widza. – Wyjdzie z wrażeniem, że to Polacy są sprawcami Holocaustu – zaznaczył.
Trochę inaczej na film Pawła Pawlikowskiego spojrzał dziennikarz Krzysztof Kłopotowski. W jego opinii twórca podjął próbę „uczciwego rozliczenia się ze stosunkami polsko-żydowskimi”. Z drugiej strony uznał jednak bez poruszenia tej kwestii na korzyść strony żydowskiej, reżyser zapomniałby o Oscarze.
Komentarze to nie wszystko, co zaserwowano widowni TVP2. Seans „Idy” poprzedziły napisy wyjaśniające kontekst historyczny przedstawianych wydarzeń i udział Polaków w ratowaniu Żydów, stylizowane na integralną część filmu.
źródło: wyborcza.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
