Jesteśmy na krawędzi ostrego kryzysu w służbie zdrowia. Jutro o ogólnopolskim strajku zdecydują pielęgniarki, w wielu szpitalach protestują też lekarze. A placówki spełniając ich żądania coraz bardziej obciążają się długiem. Aby nie zostać wkrótce przekształcone w spółki, zaczną zwalniać ludzi. To z kolei może oznaczać powrót scen z przełomu roku, kiedy to po wprowadzeniu ustawy refundacyjnej dostęp do usług medycznych był niezwykle utrudniony.
Do końca tego roku nierentowne szpitale będą musiały być dofinansowane przez samorządy (których kasy świecą pustkami) lub zostaną przekształcone w spółki. Dyrektorzy chcą tego uniknąć, więc zaczynają walkę o rentowność, która polega głównie na zwolnieniach. Na wymogi prawne nakładają się też coraz liczniejsze żądania podwyżek.
Taki protest na masową skalę zapewne skutecznie wymusi podwyżki. A te jeszcze zwiększą ciężar zadłużenia polskich szpitali. Już dziś sięga on 10 miliardów złotych, z czego 2,4 mld zł powinno być już zapłacone. W wielu placówkach podnoszenie pensji lekarzom odbywa się więc kosztem pielęgniarek, które są już i tak sfrustrowane wydłużeniem wieku emerytalnego.
Przez to między nimi a lekarzami wybuchają konflikty. W kraju tlą się protesty liczne protesty, ale nie przebijają się one do głównych mediów, a bez nich ciężko będzie cokolwiek załatwić. Dlatego też bardzo możliwe, że jutro zapadnie decyzja o strajku ogólnopolskim. Uderzy to w prymusów, którzy bolesne przekształcenia mają już za sobą.
przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
– Nie zajmują opinii publicznej, bo mają lokalny charakter. A napięcie narasta – mówi Iwona Borchulska, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Jutro związek zadecyduje o rozpoczęciu ogólnopolskiej akcji w obronie publicznej służby zdrowia. CZYTAJ WIĘCEJ
Marek Wójcik
Związek Powiatów Polskich
Służba zdrowia jest w tej chwili bardzo zróżnicowana. Bardzo wiele szpitali trudny proces restrukturyzacji czy przekształceń ma za sobą. Mało prawdopodobne, by całe środowisko poparło tych, którzy zwlekali z naprawą sytuacji. CZYTAJ WIĘCEJ