Doda sprowokowała internautów jednym zdjęciem.
Doda sprowokowała internautów jednym zdjęciem. Fot. Screen / instagram.com/dodaqueen

Jedno zdjęcie i takie zamieszanie. Bohaterami są samozwańcza królowa polskiego popu Doda i minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Internauci dzielą się na obozy "za" i "przeciw", choć właściwie nie wiadomo, o co tyle hałasu.

REKLAMA
Wokalistka, która za nic ma poprawność, w tym tę polityczną, pozowała do zdjęcia z Antonim Macierewiczem. Spotkali się na premierze filmu, o którym Doda trąbi na swoim Instagramie. Największe zaciekawienie budzi jednak nie obraz "Historia Roja", ale pamiątka spotkania z ministrem. Ten raczej nie jest ulubieńcem wszystkich Polaków, więc rozpętała się burza. Od kilku godzin internauci debatują więc na profilu Dody nad... poczytalnością Macierewicza i sytuacją polityczną w Polsce.
logo
Fot. Screen instagram.com/dodaqueen
Minister "imputuje jakieś spiskowe teorie dziejów, żeby zdobyć władzę głosami prostych Polaków" albo "już od 1992 roku chciał dekomunizacji kraju". Doda chyba chce natomiast po prostu przypodobać się nowej władzy. Sama w dyskusji udziału nie bierze.

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl