Miriam Shaded zachęca do udziału w akcji" Nie chcę burki i nie chcę islamu".
Miriam Shaded zachęca do udziału w akcji" Nie chcę burki i nie chcę islamu". Fot. Facebook / MiriamShaded

"Zachęcam wszystkie kobiety do publikowania swoich ulubionych selfie z podpisem „nie chcę burki i nie chcę islamu” i mężczyzn do udostępniania. To jest akcja na znak protestu przeciwko legitymizacji i propagowaniu chorej ideologii" – zachęca na Facebooku działaczka Miriam Shaded. Zdania wśród internautów, co do jej akcji są podzielone.

REKLAMA
Miriam Shaded zapowiedziała jakiś czas temu, że poszukuje prawnika, który pomógłby jej w zdelegalizowaniu islamu w Polsce. Działaczka nakłania do przekazywania dobrowolnych datków na konto jej fundacji. "Zachęcamy do finansowego wsparcia inicjatywy na cele związane z delegalizacją ideologii islamskiej oraz Koranu, który to nawołuje do mordów, nienawiści, przemocy i legitymizuje przestępstwa" – czytamy we wpisie Shaded na Facebooku.
Niektórzy internauci przyłączyli się do akcji, było też jednak wiele słów krytyki. "Prawilnie przypominam stanowisko szefa partii, z której pani Miriam startowała ostatnio w wyborach. Tylko Islam może nas uratować przed zgniłym lewackim feminizmem zmuszającym kobiety do pracy!" – napisał jeden z użytkowników Facebooka, odnosząc się do słów Janusza Korwin-Mikkego.
logo
Fot. Facebook
"Kobiety z tego filmu nie wyglądają na nieszczęśliwe z powodu nie pokazywania ciała byle komu" – skomentowała internautka. "I wy się dziwicie, że nikt normalny nie traktuje waszej partii poważnie" – stwierdził ktoś inny.
logo
Fot. Facebook
Chociaż Miriam Shaded prezentuje skrajne poglądy, nie jest ulubienicą całego środowiska prawicowego. Fakt, iż sama pochodzi z imigranckiej rodziny wytykał jej między innymi Mariusz Max Kolonko. "Droga Miriam (...) masz dwie piękne nogi, z których jedna stoi w Syrii" – kpił publicysta.

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl