Jak można przeczytać na portalu wPolityce, dziennikarze tego serwisu dotarli do projektu orzeczenia TK, które... ma być wygłoszone dziś o godzinie 13:00. Nad ostatecznym kształtem dokumentu od dwóch tygodni debatują podobno niektórzy politycy opozycji. Pojawiają się jednak głosy, że wyciek dokumentów to zwykła prowokacja mająca zdyskredytować TK.
Orzeczenie liczące prawie 270 stron stwierdza, jak można było się tego domyślić, że projekt ustawy autorstwa PiS jest w wielu punktach niezgodny z Konstytucją RP. Pierwsze informacje w tej sprawie miały dotrzeć do jednego z dziennikarzy portalu braci Karnowskich pod koniec lutego. Po krótkim dziennikarskim śledztwie okazało się, że projekt orzeczenia można znaleźć w trzech źródłach. Portal wPolityce opublikował fragmenty dokumentu, przekazanego przez jednego z informatorów.
Politycy opozycji zwracają uwagę, że projekty orzeczeń TK nigdy nie powstawały w ciągu kilku chwil i oburzenie powodowane faktem, że dokument liczący ponad 200 stron był opracowywany tygodniami świadczy o braku zdrowego rozsądku. Absurdalność tej sytuacji jest podkreślana również przez publicystę Łukasza Warzechę, związanego z tygodnikiem braci Karnowskich. Spekuluje się również, że wPolityce dotarło do projektu dzięki sędziom TK wybranym przez PiS.
Z przedstawionego projektu wynika, że poza nielicznymi wyjątkami, ustawa autorstwa PiS jest niezgodna z Konstytucją RP. W uwagach przedstawionych przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego można przeczytać m.in.: " (...) Wbrew założeniom projektodawców, ustawa nowelizująca nie usprawnia funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwnie – wprowadzone w niej rozwiązania są niezgodne z zasadą zapewniania rzetelności i sprawności działania instytucji publicznych".
Na koniec TK stwierdza: "(...) Do dnia utraty mocy obowiązującej w następstwie ogłoszenia niniejszego wyroku w Dzienniku Ustaw Trybunał jest zobowiązany w swojej dalszej działalności orzeczniczej do pomijania przepisów ustawowych, których domniemanie konstytucyjności zostało mocą niniejszego wyroku obalone".
Orzeczenie jest oczywiście ostateczne, jednak TK podkreślił, że ta decyzja nie zamyka ustawodawcy możliwości dokonywania zmian w treści ustawy o TK, o ile będą się one mieściły w ramach wyrażonych w ustawie zasadniczej. Dziś o 13:00 przekonamy się czy dokument jest zbieżny z ogłoszonym wyrokiem.