
Brian Johnson przerwał trasę koncertową w Stanach Zjednoczonych. Powodem jest pogarszający się słuch Australijczyka. W odpowiedzi na tę informację profesor Henryk Skarżyński proponuje mu konsultacje w podwarszawskim Światowym Centrum Słuchu, którego jest dyrektorem.
REKLAMA
Profesor Skarżyński twierdzi, że w lekarze pracujący w jego instytucie są w stanie wyleczyć ludzi z częściowym lub całkowitym ubytkiem słuchu. Podkreśla, że specjaliści z instytutu jako pierwsi zaczęli stosować w leczeniu elektroniczne dopełnienie nawet resztkowego słuchu. Prawie wszystkie z 70 operacji wykonywanych każdego dnia w Światowym Centrum Słuchu poprawiają jakość słyszenia chorych.
Otochirurg wyjaśnia, że muzycy są wyjątkowo narażeni na utratę słuchu, ponieważ często przebywają w hałasie. Zbyt głośna muzyka może zaburzyć działanie naturalnego mechanizmu, który chroni słuch przed urazami akustycznymi - nazywanego mechanizmem akustycznym.
Profesor Skarżyński twierdzi, że postęp w medycynie umożliwia powrót do normalności tym, którzy słuch utracili. Dotyczy to również muzyków, którzy po przeprowadzonych operacjach powrócili do zawodu. Dlatego Brian Johnson z AC/DC powinien zgłosić się do Kajetan.
źródło: RMF24
