Kazimierz Ujazdowski z PiS chce kompromisu w sprawie TK.
Kazimierz Ujazdowski z PiS chce kompromisu w sprawie TK. Fot. Maciej Świerczyński / Agencja Gazeta

Premier Beata Szydło oznajmiła, że nie opublikuje ogłoszonego wczoraj orzeczenia TK, a czołowi politycy PiS ostro krytykują prezesa Trybunału Andrzej Rzeplińskiego. Nie wszyscy politycy związani z partią rządzącą mówią jednak tym samym głosem. Europoseł PiS Kazimierz Ujazdowski oznajmił, że w dalszym ciągu będzie zabiegał o załagodzenie sporu.

REKLAMA
Polityk przedstawił trzy dni temu swoje propozycje dotyczące kompromisu w sprawie TK. Jak pialiśmy w naTemat, Ujazdowski przekonywał, że sędziowie wybrani w nowej kadencji Sejmu powinni mieć możliwość orzekania, zaś ci wybrani w poprzedniej – objąć zbliżające się sędziowskie wakaty.
Polityk nie zmienił swego stanowiska także po wygłoszeniu orzeczenia. "Oto zły skutek zachowań obu stron" – napisał na Twitterze. "Nie zaprzestanę działań dla kompromisu ws TK. To kwestia dobra państwa i naszego wizerunku na świecie"– zapewnił Ujazdowski.
Postawa "niepokornego" polityka PiS spotkała się z uznaniem internautów i dziennikarzy. Użytkownicy Twittera patrzą jednak na sprawę zdroworozsądkowo i nie wierzą, by zapowiedzi Ujazdowskiego mogły coś zmienić. "Kibicuję choć sukcesu nie wróżę" – brzmi jeden z wielu podobnych wpisów. "Ujazdowski jest jedyną osobą w obozie rządzącym, otwarcie przedstawiającą sprawę w ten sposób. IMO nie wróży mu to najlepiej" – stwierdził z kolei dziennikarz "Newsweeka" Łukasz Rogojosz.

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl