
– Rachoń jako jedyny chciał zmienić cały zespół w TVP Info, skończyć z pozorowaniem zmian. Mamy obecnie do czynienia z kontratakiem rosyjskiej agentury – komentował na antenie Radia Wnet odwołanie szefa TAI dr Jerzy Targalski, politolog otwarcie popierający PiS. W jego ocenie władze telewizji publicznej zawarły tajny układ z Kremlem.
REKLAMA
Politolog twierdzi, że odwołanie Rachonia ma związek ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie. – Ten szczyt NATO przypieczętowałby obecność garnizonów amerykańskich. To jest niezgodne z interesem Rosji. Żeby do tego nie doszło, w Polsce trzeba wywołać chaos. Stąd manifestacje KOD-u, cały spór wokół Trybunału – tłumaczył dr Targalski.
Zdaniem politologa o związkach Jacka Kurskiego i Mariusza Pilisa z rosyjską agenturą świadczy fakt, że nowym dyrektorem Ośrodka Mediów Interaktywnych został Kuba Sufin, dawny redaktor naczelny Agencji TVN. Targalski jest zdania, że telewizja TVN od zawsze działała w interesie Moskwy, m.in. "poprzez tuszowanie zamachu smoleńskego".
– Są ludzie, którzy myślą, że jak pójdą na układ z bezpieką, z resortem, to zostaną dłużej. Wygrają na tym swoje gry personalne. Otóż nie wygrają – ocenił Targalski postawę szefów TVP.
Jak pisaliśmy w naTemat, Michał Rachoń został odwołany ze stanowiska szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ds. publicystyki dwa dni temu, czyli po niespełna dwóch miesiącach od nominacji. Wbrew spekulacjom dr. Targalskiego, Jacek Kurski zapewniał, że dziennikarz nie został zwolniony z TVP, lecz stał się "główną twarzą" stacji w podziękowaniu za solidnie przeprowadzone zmiany.
źródło: Niezależna.pl
źródło: Niezależna.pl
Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl
