Reklama.
Wciąż nie wiemy, co właściwie stało się z Ewą Tylman. Do dzisiaj, pomimo licznych prób nie odnaleziono jej ciała. Jej brat Piotr, który w śledztwie pełni rolę oskarżyciela posiłkowego twierdzi jednak, że wie już na tyle dużo, by móc całkowicie wykluczyć nieszczęśliwy wypadek.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl