TVP Info zwalnia wydawczynie, które... chciały puścić marsz KOD-u.
TVP Info zwalnia wydawczynie, które... chciały puścić marsz KOD-u. Fot. Krzysztof Miller / Agencja Gazeta

Telewizja Polska zwalnia kolejne osoby. Tym razem powód jest niebagatelny. Dyrekcja TAI zarzuca wydawczyniom niesubordynację. Wbrew poleceniom służbowym, postanowiły skupić się 12 marca na marszach KOD. Przełożeni przekonują, że tego dnia było wiele ważniejszych tematów.

REKLAMA
" (...) W opinii dyrekcji Telewizyjnej Agencji Informacyjnej protest KOD-u był ważnym, ale nie jedynym tematem dnia. Natomiast wydawczynie: Izabela Leśkiewicz i Magdalena Siemiątkowska uznały, że protest KOD- u powinien być dominującym wydarzeniem w serwisach informacyjnych TVP INFO" – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Dyrekcja postanowiła w związku z tym zwolnić podwładne, które uchyliły się od wykonania obowiązków służbowych. Jako uzasadnienie podano "odmowę zaproponowania alternatywnych pomysłów programowych i porzucenie miejsca pracy, co bezpośrednio zagroziło ciągłości emisji TVP INFO". Podjęto też decyzję o odwołaniu Małgorzaty Serafin "która odmówiła na antenie TVP INFO emisji dwóch materiałów reporterskich, które powstały dzień wcześniej w „Wiadomościach".
logo
Komunikat TVP Info Fot. Materiały prasowe
Z informacji podanych tego dnia w serwisie WirtualneMedia.pl wynika, że dyrektor TAI Mariusz Pilis chciał pokazać transmisję z marszu KOD dopiero po konferencji Episkopatu Polski na temat ŚDM. Wydawczynie w ramach protestu opuściły redakcję.
Pilis miał stwierdzić tego dnia, że najważniejszymi tematami są inwigilacja dziennikarzy, Światowe Dni Młodzieży oraz demonstracja opozycji. Po opuszczeniu budynku TVP przez wydawczynie z pracownikami spotkał się dyrektor TVP Info Grzegorz Adamczyk. Uspokoił, że demonstracja KOD będzie transmitowana zgodnie z założeniem od godziny 12:00.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że kilku pracowników redakcji, w geście solidarności ze zwolnionymi wydawczyniami, postanowiło rozstać się z TVP. Jak ustalił serwis Wirtualnemedia.pl dyrekcja miała powiedzieć dziś na porannym spotkaniu, że jeśli "ktoś chce odejść razem z nimi to to jest ten czas".

Napisz do autora: adam.gaafar@natemat.pl