Reklama.
Reklama.
Reklama.
Ma na imię Chrese, mieszka w Oregonie i jest... wnuczką Józefa Stalina
Do tej pory odcinała się od swojego dziadka. Jednak ostatnio zaczęła pojawiać się w mediach. Wścibscy dziennikarze znaleźli jej konto na Facebooku i tak straciła swoją prywatność. Dzięki temu wiemy, że Chrese Evans w niczym nie przypomina swojego dziadka.
Reklama.
Ma 42 lata i mieszka w Portland w amerykańskim stanie Oregon. Jest buddystką i fanką staroci. Prowadzi nawet własny sklep, w którym je sprzedaje. Ma wiele tatuaży i kolczyków. Można nazwać ją ostrą babką, ale odcina się od zbrodni na ludzkości, których winny jest ojciec jej matki.
Media prześcigają się w pokazywaniu jej zdjęć. Sensację wywołują te, na których trzyma broń w wyzywających strojach, eksponując swoje tatuaże. Evans to prawdziwa punkówa.
Matka Chrese, Swietłana Alliłujewa, była jedyną córką Józefa Stalina. W 1966 roku uciekła z ZSRR do Stanów Zjednoczonych. Potępiła działania ojca i wyszła za amerykańskiego architekta. Niedługo potem urodziła się Chrese - jako Olga. Jej matka zmarła w 2011 roku.
Jak przyznaje w rozmowach z mediami Evans, Stalin był kiedyś dla niej zwycięzcą II wojny światowej, obok Churchilla i Roosevelta. O zbrodniach dziadka dowiedziała się po rozmowie z matką. Od tamtej pory, jak twierdzi, potępia je.
źródło: Twitter.com
Reklama.