Żartownisie zapłacą Ryanairowi? Linie i pasażerowie mogą już szykować pozwy
Żartownisie zapłacą Ryanairowi? Linie i pasażerowie mogą już szykować pozwy Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

Kilkanaście tys. złotych to koszty, jakie poniosło modlińskie lotnisko przez wybryk pijanego 28-latka. Wiadomo, że mężczyzna odpowie za niepotrzebną ewakuację, ale może też spotkać się w sądzie z Ryanairem i wściekłymi pasażerami.

REKLAMA
Irlandzki przewoźnik musiał przekierować cztery samoloty do portu im. Fryderyka Chopina. I słono za to zapłacił, niewykluczone więc, że sprawca zamieszania będzie musiał to zrekompensować. – Przekierowanie, uziemienie i rotacje związane z alarmem na lotnisku w Modlinie to ogromne koszty dla przewoźnika – mówi WawaLove.pl rzecznik portu Magdalena Bojarska. Jak dodaje, niewykluczone, że Ryanair złoży pozew, a swoje dołożą też pasażerowie.
Jak pisaliśmy, policja ustaliła kim była osoba, która postawiła na nogi władze Modlina. Za słuchawkę chwycił 28-letni mężczyzna. Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi mu do 8 lat więzienia.
źródło: wawalove.pl

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl