Jednym z praw, które Prawo i Sprawiedliwość zamierza odebrać Polkom w związku z zaostrzeniem przepisów antyaborcyjnych jest to dopuszczające usunięcie ciąży będącej wynikiem gwałtu. Partia rządząca właśnie uzasadniła takie podejście do zgwałconych Polek stwierdzeniem, iż "wyniku masowych gwałtów Niemców urodziło się wiele dzieci, z których wyrośli wspaniali Polacy".
Argumenty za uniemożliwieniem usunięcia ciąży nawet, gdy jest ona wynikiem gwałtu lub zagraża życiu matki, przedstawili także Janusz Śniadek, Jarosław Sellin, Andrzej Jaworski, Bogdan Rzońca i Robert Telus. Wszyscy wypowiadali się w tonie, z którego wynikało, iż w PiS nie ma zgody na to, by Polki miały prawo do decydowania o swoim zdrowiu i życiu od momentu, gdy dojdzie u nich do zapłodnienia.