
Reklama.
Niesprawiedliwa nagonka – tak "Super Express" określa krytykę względem Agaty Dudy. Od pierwszej damy ostatnio rzeczywiście wymaga się więcej niż tylko nienagannego wyglądu. Polskę dzieli projekt zmian w ustawie antyaborcyjnej, kobiety wychodzą na ulice i proszą o pomoc tej najważniejszej w kraju. Jak pisała Anna Dryjańska, mamy do czynienia z "niemą damą", która wypada blado na tle swoich poprzedniczek.
Brak Dudy podczas obchodów katastrofy smoleńskiej dolał tylko oliwy do ognia. Stał się powodem do zadania pytania, czy pierwsze małżeństwo RP ma się dobrze. Zdjęcia prezydenta tulącego Martę Kaczyńską – zdaniem wielu – zaprzeczają rodzinnej idylli. Teraz "Super Express" twierdzi, że Kornhauser wciąż spełnia się jako żona, choć więcej czasu poświęca chorującym ojcu i babci niż mężowi. Cytowany przez gazetę rozmówca przekonuje: Sytuacja jest dla niej bardzo bolesna. Dlatego nie mogła brać udziału w uroczystościach [10 kwietnia - przyp. red.].
Julian Kornhauser od kilu lat cierpi po udarze mózgu, jest częściowo sparaliżowany. Babcia prezydentowej też podupada na zdrowiu i choćby z tego powodu nie powinno dziwić, że Duda usuwa się w cień. Pytanie tylko, czy powinna zapominać o swojej publicznej roli, na którą się przecież zgodziła. Argument, że "opiekuje się schorowaną rodziną" może nie wystarczać.
źródło: se.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl