Reklama.
Apb Juliusz Paetz, bohater seksualnego skandalu sprzed lat, miał prowadzić uroczystości z okazji rocznicy Chrztu Polski. Pewnie ogłaszał, że to jego prawo, ale do pionu zdaje się go stawiać papieski przedstawiciel.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl