
Andrzej Duda udzielił wywiadu naczelnemu "Super Expressu" Sławomirowi Jastrzębskiemu. Pełna rozmowa ukaże się 15 kwietnia, dziś upubliczniono jej fragment. Bardzo ciekawy, bo dotyczący pierwszej damy. Prezydent zaznaczył, że ogromnie ją kocha mimo naturalnych sporów. Chwalił się również opłacaniem składek ZUS małżonce, skupionej na kwestiach społecznych.
REKLAMA
– Mam wspaniałą, mądrą, bardzo dobrą żonę, którą ogromnie kocham. Jesteśmy normalnym małżeństwem – mówi Andrzej Duda. W małżeństwie są spory o różne kwestie (…) i to jest naturalne. Każde z nas ma swoje poglądy na wszystkie sprawy – dodaje. Tak naprawdę nie wiadomo jednak, co Agata Kornhauser myśli choćby o aborcji czy sporze wokół TK. Ale i na to jest odpowiedź. – Jest osobą bardzo niezależną i to, że nie zabiera od początku głosu w sprawach politycznych, jest jej decyzją – tłumaczy prezydent.
Z rozmowy można dowiedzieć się, co naprawdę oznacza być pierwszą damą. – Jej rolą nie jest robienie polityki, bo to rola męża – definiuje pojęcie Duda. – Pierwsza dama jest osobą, która powinna się starać świadczyć dobro. I moja żona to robi – kwituje. "Codzienna działalność" obejmuje "sprawy społeczne" z naciskiem na te charytatywne. Bliskie Kornhauser są też kwestie edukacyjne. Tych, którzy martwili się jej sytuacją finansową, głowa państwa uspokaja: do 10 każdego miesiąca odprowadzam mojej żonie z mojego wynagrodzenia składkę na ZUS. Jednak wątpliwości mogłaby chyba rowiać tylko jego milcząca małżonka.
źródło: "Super Express"
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
