Reklama.
W Sejmie trwa awantura w związku z wyborem kandydata PiS na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - Prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego. Problem w tym, że posłanka klubu Kukiz'15 głosowała za swojego kolegę - Kornela Morawieckiego.
Krzysztof Majak
Klub Kukiz '15 wykluczył ze swoich szeregów Małgorzatę Zwiercan, która głosowała "na cztery ręce" i zaapelował do niej o złożenie mandatu poselskiego. Kornel Morawiecki sam zawiesił się w prawach członka klubu do czasu wyjaśnienia sytuacji. Jednocześnie Kukiz '15 wykluczy go z Komisji etyki poselskiej.
Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna powiedział, że to symboliczny dzień, o którym będziemy długo pamiętać i który nie powinien pozostać bez odpowiedzi. – Pociąg pancerny się rozpędza – mówił w czasie konferencji prasowej.
Marek Suski z PiS przyznaje, że parlamentarzyści powinni głosować w Polsce za siebie. Ale dodaje jednocześnie, że gdyby nawet uznać głos za nieważny to była wystarczająca ilość głosów, żeby uznać głosowanie za ważne.
– Radzę marszałkowi Kuchcińskiemu, by podał się do dymisji. Marszałek nie panuje nad obradami. Kompromituje nie tylko większość PiS, ale cały parlament – mówił w Sejmie Grzegorz Schetyna.
Paweł Kukiz przyznał, że jeżeli rzeczywiście jego klubowa koleżanka głosowała za innego posła, to powinna złożyć mandat.
– Jedna z posłanek Kukiz'15 zagłosowała za inną osobę. To jest przestępstwo i są na to dowody. Zgłosiłem się z wnioskiem do marszałka o powtórzenie głosowania i takiej możliwości nam nie dano. Dokonano przestępstwa na oczach PiS, pani premier, ministra Ziobro i nikt nie zareagował – powiedział w Sejmie Ryszard Petru.
– Dobre obyczaje parlamentarne nakazują, aby parlamentarzysta, który głosuje, był osobiście w Sejmie. Jeżeli ktoś głosuje za kolegę to tak naprawdę głosuje nieprawidłowo i taki głos powinien zostać uznany za nieważny – powiedział w TVN24 konstytucjonalista, prof. Marek Chmaj.
Przypomnijmy, że posłowie głosowali dziś nad kandydaturą prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego do Trybunału Konstytucyjnego. To stało się przyczyną awantury i krzyków z mównicy sejmowej. Opozycja próbowała zerwać głosowanie, ale kilkoro posłów Kukiz '15 zapewniło quorum. Mimo tego opozycja ogłosiła zwycięstwo, a po chwili... marszałek Kuchciński ogłosił kandydata PiS jako nowe sędziego TK.
Sejm zakończył dzisiejsze posiedzenie. Następne planowane jest w dniach 27, 28, 29 kwietnia 2016 r. Ewa Kopacz mówi, że mamy do czynienia z kolejnym etapem pełzającego zamachu stanu. Kornel Morawiecki, za którego głos oddała partyjna koleżanka uważa zaś, że takie zachowanie jest w porządku w sensie moralnym. – Kaczyński powinien przeprosić obywateli – komentuje Kopacz.
Kornel Morawiecki, poseł Kukiz'15 przyznał w rozmowie z TVN24, że poprosił swoją klubową koleżankę o oddanie głosu za niego. Ona również potwierdziła, że głosowała za Morawieckiego.
– Nad głosowaniem czuwa marszałek i jeśli uzna, że doszło do złamania procedur to powtórzy głosowanie – powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.