Więcej Polaków popiera TK aniżeli PiS - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Więcej Polaków popiera TK aniżeli PiS - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Fot. S. Kamiński / Agencja Gazeta

Spór o Trybunał Konstytucyjny, który przed kilkoma miesiącami wyraźnie podzielił polską scenę polityczną, ale także społeczeństwo nie mówi w tej kwestii jednym głosem. Jak jednak wynika z najnowszego sondażu CBOS, większość Polaków jest zdania, że błędem rządu było nieopublikowanie grudniowego orzeczenia TK.

REKLAMA
Takie zdanie wyraziło 55 proc. ankietowanych. Zdecydowanie mniej - bo 22 proc. - broni decyzji gabinetu Beaty Szydło, by wyroku nie publikować w Dzienniku Ustaw. 23 proc. uwzględnionych w ankiecie nie miało w tej sprawie wyrobionej opinii.
Jeśli chodzi o sympatie Polaków w kontekście kryzysu konstytucyjnego, wynik jest niekorzystny dla Prawa i Sprawiedliwości. 45 proc. ankietowanych poparło bowiem we wspomnianym sporze Trybunał Konstytucyjny. Z kolei 29 proc. uważa, że rację ma partia rządząca. Swojego zdania nie wyraziło 26 proc. badanych.
Prawie połowa respondentów (45 proc.) jest zdania, że ostatni wyrok TK jest z mocy prawa obowiązujący, choć nie doczekał się publikacji. Z kolei dla 22 proc. ankietowanych grudniowe orzeczenie to wyłącznie opinia części sędziów, co jest zgodne z poglądami polityków PiS.
Aż 59 proc. osób uwzględnionych w sondażu opowiada się natomiast za tym, aby Trybunał dalej nieprzerwanie prowadził działalność, mimo istniejącego sporu. 21 proc. ma odmienne zdanie, a co piąty ankietowany nie zabrał w tej kwestii głosu. Także ponad połowa respondentów - 51 proc. - uważa, że TK zapewnia w Polsce poszanowanie prawa i demokracji. W sondażu uwzględniono opinie 1104 dorosłych Polaków.
Jak pisaliśmy przed tygodniem, powołując się na badania przeprowadzone przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej", aż 63 proc. przepytanych martwiło się o stan demokracji nad Wisłą. To głównie efekt trwającego już od miesięcy sporu o TK. Zdaniem większości ankietowanych, poszanowanie dla prawa, cechujące ustrój demokratyczny, zostało w wyraźny sposób nadwątlone. Stąd przykry wniosek, że demokracja jest Polsce najzwyczajniej zagrożona. Zgoła odmienne zdanie wyraził co trzeci badany (33,8 proc.).