
Reklama.
Pomysł budzi liczne kontrowersje i pytania. Opłata audiowizualna ma zastąpić abonament RTV i jest częścią tak zwanej ustawy medialnej. O ile są bardzo duże problemy ze ściągalnością abonamentu, to opłatę audiowizualną zapłaci każdy, do kogo przychodzą rachunki za prąd. Obojętne, czy słucha radia, ogląda telewizję czy nie. Planuje się wprowadzić nowe opłaty od 1 stycznia 2017. – Ma stanowić oddzielną pozycję na rachunku, więc nie grozi nikomu odcięcie prądu tylko interwencja skarbówki – przekonuje wiceminister kultury Krzysztof Czabański.
Wojciech Cejrowski słynie z ostrych wypowiedzi, które czasem będą się podobały rządzącemu PiS, a czasem nie. Krytykował KOD, radził żeby zignorować Komisję Wenecką. Jednak wpis na Facebooku dotyczący opłaty audiowizualnej i przyrównanie do komuny raczej nie jest po myśli PiS.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl