Reklama.
Po tym, jak w 2011 roku Breivik zabił na wyspie Utoya 69 osób, a przedtem zdetonował bombę przed budynkiem rządowym w Oslo, w wyniku czego zginęło osiem osób, uważany jest za jednego z najniebezpieczniejszych ludzi na świecie. Dlatego międzynarodowe media były zaskoczne łagodną karą, którą wymierzył mu norweski sąd.