Na czele exodusu narodowców z Kukiz '15 stoi Robert Winnicki.
Na czele exodusu narodowców z Kukiz '15 stoi Robert Winnicki. Fot. Sławomir Kamiński / AG

Władze Ruchu Narodowego wezwały swoich posłów o opuszczenie szeregów klubu Kukiz '15. To efekt wcześniejszych napięć. Katalizatorem było ujawnienie taśm, w których Paweł Kukiz niecenzuralnie mówi o Arturze Zawiszy. Teraz narodowcy mają zacząć budowę swojego koła poselskiego w Sejmie. Na razie jednak odejdzie tylko sam Robert Winnicki. "Baba z wozu, koniom lżej" – skomentował wicemarszałek Stanisław Tyszka.

REKLAMA
– Dalsze działanie w klubie Kukiz '15 uniemożliwia realizację naszych idei – orzekła Rada Polityczna Ruchu Narodowego, która obradowała w sobotę w Sejmie. Po zakończeniu obrad liderzy Ruchu poinformowali, że rekomendują swoim posłom wyjście z klubu Pawła Kukiza i tworzenie własnego koła poselskiego. Uchwała zapadłą przy jednym głosie sprzeciwu – informuje Krzysztof Bosak.
– Dla nas najistotniejszą kwestią nie są te taśmy, choć to oczywiście jest zasmucające i bulwersujące – przekonywał Robert Winnicki. Zarzucał też, że złamano ustalenia sprzed wyborów, które gwarantowały posłom wolność podejmowania decyzji podczas głosowań.
Decyzja narodowców oznacza, że po Kornelu Morawieckim i Małgorzacie Zwiercan klub Kukiz'15 może opuścić co najmniej kolejne pięć osób. Ruch Narodowy reprezentują: Robert Winnicki, Adam Andruszkiewicz, Bartosz Józwiak, Sylwester Chruszcz i Tomasz Rzymkowski. Jednak na konferencji po obradach Rady pojawił się tylko ten pierwszy. To może oznaczać, że inni nie będą tak skorzy do pójścia na swoje. Wicemarszałek Sejmu z Kukiz '15 Stanisław Tyszka opublikował oświadczenie Chruszcza, Józwiaka, Rzymkowskiego i Andruszkiewicza, w którym zapowiadają pozostanie w klubie. Rzecznik Kukiz '15 Jakub Kulesza wzywa Winnickiego do złożenia mandatu.

Jednak jeśli rozłam będzie głębszy, posłowie Ruchu zostaną teraz zapewne cichymi sojusznikami Prawa i Sprawiedliwości, o czym pisaliśmy w naTemat. Jeśli nie, Winnicki stanie się wolnym elektronem bez partii i klubu. A to wręcz skaże go na współpracę z PiS. I tak osoba po osobie klub Kukiza będzie topniał.

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl