
W niedzielę podczas pogrzebu płk. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" zaatakowano ekipę TVN, uniemożliwiając jej prowadzenie transmisji. To kolejny atak na dziennikarzy podczas wydarzeń zdominowanych przez zwolenników PiS. Czy Prawo i Sprawiedliwość powinno lepiej chronić dziennikarzy?
REKLAMA
Prawicowi dziennikarze i politycy krytykowali TVN za brak transmisji z pogrzebu płk. Zygmunta Szendzielarza. Okazało się że to efekt sabotażu – ktoś wyciągnął kable, którymi transmituje się obraz. W poniedziałek dotarliśmy do pracownika TVN, który opisał jak dokładnie wyglądał atak.
To kolejny przypadek, kiedy zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości atakują dziennikarzy. Czy partia Jarosław Kaczyńskiego powinna poczuć się w obowiązku i lepiej zadbać o bezpieczeństwo przedstawicieli mediów?