
Słowacki prezydent jeszcze przed objęciem urzędu dał się poznać jako filantrop. W 2006 roku założył fundację „Dobry Anioł”. Teraz Andrej Kiska oddaje potrzebującym całą swoją prezydencją pensję.
REKLAMA
Prezydent Kiska daje pieniądze najbardziej potrzebującym. Wybiera dziesięć rodzin z listy przygotowywanej przez organizacje pozarządowe - otrzymują one po 500 euro. Pieniądze mogą dostać nie tylko pełne rodziny, ale i osoby samotnie wychowujące dzieci. Najważniejszym kryterium jest to, żeby wspomóc osoby naprawdę potrzebujący pomocy.
Andrej Kiska zapowiada, że będzie oddawał swoją pensję do końca kadencji. Może sobie na to pozwolić. Jak pisaliśmy w naTemat, Kiska dorobił się fortuny na dwóch spółkach udzielających kredytów, które założył jeszcze w latach 90. Niemal dekadę temu właściwie wycofał się z biznesu i skupił na filantropii, zakładając fundusz „Dobry Anioł”.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
