Prezydent na Twitterze wyraził smutek z powodu śmierci Marii Czubaszek. Zaznaczył, że mimo dzielących ich różnic, cenił satyryczkę. Post nie wszystkim przypadł do gustu, o czym krytycy dali znać głowie państwa w komentarzach.
"Odeszła Pani Maria Czubaszek. W wielu sprawach mieliśmy różne poglądy i czasem mnie krytykowała. Czyniła to jednak z humorem i urokiem. Żal" – napisał Andrzej Duda. Reakcja internautów była natychmiastowa. "Może warto żeby Pan jeszcze raz przeanalizował jej krytykę względem Pana osoby i wiele z tego wziął sobie do serca?" – skomentowała M@jka.
Za nią poszli kolejni. Jedni pytali, jaką krytykę jest w stanie znieść, inni dlaczego żegna osobę, która dokonała aborcji. "Każdy ocenia swoimi kategoriami. Ja zwyczajnie lubiłem Panią Marię, tak po ludzku. Poglądy miały i mają tu drugorzędne znaczenie" - skwitował Duda.
Borys Budka przy okazji wpisu Dudy przypomniał, co w 2014 roku o Czubaszek pisał Marek Magierowski. Szef Kancelarii Prezydenta uważał, że takie osoby jak Czubaszek "muszą wymrzeć". Obok niej wymienił prof. Magdalenę Środę. Wiceprzewodniczący PO zapytał Dudę, czy nie wstydzi się z nim współpracować. W odpowiedzi przeczytał, że każdy ma prawo myśleć i mówić, co chce. "Ja to szanuję (…). Na tym polega demokracja" – brzmiały słowa prezydenta.
Maria Czubaszek bez wątpienia była jedną z najciekawszych osobowości życia publicznego. Bezbłędnie komentowała polską rzeczywistość, podchodząc do niej z wielkim dystansem. Z jeszcze większym do samej siebie. – Uważam, że życie kończy się w momencie kiedy człowiek umiera – mówiła w rozmowie z naTemat. Odeszła w wieku 79 lat.