Uderzanie w piersi było improwizowane - Matthew McConaughey tak przygotowuje się do wejścia na plan.
Uderzanie w piersi było improwizowane - Matthew McConaughey tak przygotowuje się do wejścia na plan. Fot. Screen / Youtube

Czasami wystarczy jedno zdanie w scenariuszu, niekiedy - tylko chęci, by aktor zrobił coś nieoczekiwanego. Część filmowych improwizacji zyskało miano kultowych. Takimi okazały się te z "Casablanki", "Szczęk" czy "Wilka z Wall Street". A każda ma swoich fanów.

REKLAMA

1. "Chłopcy z Ferajny"

logo
Fot. mat. promocyjne
Scenę w której Joe Pesci wkręca Ray'a Liottę dodano po tym, jak aktor opowiedział Martinowi Scorsese pewną historię z młodości. Otóż, nazwał pewnego gangstera śmiesznym - mężczyzna bardzo się wtedy wściekł. Reżyserowi tak to się spodobało, że dał zielone światło na odegranie tej sytuacji - bez uprzedzania aktorów. Pesci poprosił tylko Liottę, by powiedział do niego, że jest śmieszny. Reszta to już historia, mina filmowego Henry'ego też.

2. "Ścigany"

logo
Fot. Screen / YouTube
Tommy Lee Jones na zdanie Harrisona Forda "Nie zabiłem swojej żony" ("I didn't kill my wife") miał odpowiedzieć "To nie mój problem" ("That isn't my problem"). Jones zmienił jednak tę kwestię na "Mam to gdzieś" ("I don't care").

3. "Mroczny rycerz"

logo
Fot. mat. promocyjne
Heath Ledger w roli Jokera improwizował kilkakrotnie. I tak w scenie przed szpitalem zaplanowano przerwę między wybuchami, za to reakcji Ledgera nie. Przez chwilę aktor walczył z detonatorem, po czym w przebraniu pielęgniarki odjechał autobusem.

4. "Casablanca"

logo
Fot. kadr z filmu
Scena, gdy Rick Blaine wsadza Ilse Lund i Victora Laszlo do samolotu, zawiera m.in. słowa: "Here's looking at you kid". A te Humphrey Bogart powtarzał Ingrid Bergman, kiedy uczył ją grać w pokera.

5. "Szczęki"

logo
Fot. kadr z filmu
Pierwsze spotkanie szeryfa Brody'ego (Roy Scheider) z morderczym rekinem kończy się stwierdzeniem "Potrzebujemy większej łodzi". W taki sposób bohater odreagowuje szok rozmiarami ludojada. Sheider improwizował, co później wykorzystali jego koledzy. Dla rozluźnienia atmosfery mówili to, co grana przez niego postać.

6. "Taksówkarz"

logo
Fot. Screen / YouTube
Trudno wyobrazić sobie, by Robert De Niro nie rzucał w stronę lustra: "You talking to me?". Oryginalnie w scenariuszu to zdanie w ogóle się nie pojawiło, a jedynie wzmianka, że aktor ma do siebie mówić. Później, "You talking to me?" padało jeszcze wiele razy, nawet w polskim "Kilerze".

7. "Lśnienie"

logo
Fot. mat. promocyjne
Autorem mrocznych słów "Heeere's Johnny!" był Jack Nicholson. Zapożyczył je z "The Tonight Show Starring Johnny Carson". Stanley Kubrick nie rozumiał popularności tego sformułowania, ale zgodził się by trafiło do filmu. Całą scenę kręcono przez 3 dni, aktor zniszczył 60 par drzwi.

8. "Wilk z Wall Street"

logo
Fot. mat. promocyjne
Matthew McConaughey improwizował, gdy jego bohater bije się w klatkę piersiową, a do tego nuci. Ten rytuał to tak naprawdę jego typowa rozgrzewka przed wejściem na plan. Przyłapał go na niej Leonard DiCaprio i namówił, by wykorzystali ją w słynnej scenie.

9. "Gwiezdne Wojny. Imperium kontratakuje"

logo
Fot. Screen / YouTube
Kiedy okazuje się, że Han Solo (Harrison Ford) ma zostać zamrożony w karbonicie, księżniczka Leia (Carrie Fisher) postanawia wyznać mu miłość. Scenariusz zakładał, że Leia powie "Kocham cię", a Solo odpowie "Ja ciebie też". Koniec końców mówi "Wiem". Ford nie chciał zgodzić się na banał, zaskakując partnerkę.
źródło: youtube.com