Ten związek złamał wiele serc. Przede wszystkim francuskiej aktorce i modelce Vanessie Paradis, z którą Johnny Depp ma dwoje dzieci. Poza nią aktor zranił wszystkich tych, którzy mieli nadzieję, że jest typem mężczyzny, który jest wierny wielkiej miłości - tak jak bohaterowie filmów, w których grał.
Okazało się, że trwające 15 miesięcy małżeństwo Deppa i młodszej o 22 lata Amber Heard właśnie się skończyło. Pierwsza rozprawa rozwodowa ma odbyć się już 17 czerwca, a na światło dzienne wychodzą coraz to nowsze rewelacje. Od kilku dni zagraniczne media i serwisy plotkarskie żyją aferą rozwodową.
W pewnym momencie wydawało się, że rozpoczęte skandalem małżeństwo z piękną blondynką nie przetrwa. Ona miała zdradzać go z kobietami i traktować go jak trampolinę do kariery. On miał przechodzić kryzys wieku średniego i chciał udowodnić światu, że wciąż jest najprzystojniejszym i najbardziej pożądanym aktorem świata. Aby mieć jeszcze więcej pieniędzy zaczął występować w komercyjnych, słabych filmach, o czym pisaliśmy w naTemat.
Wydawało się, że to wszystko dla niej. Kupił jej nawet wyspę, która oczywiście została nazwana "Amber". Sielanka trwała ponad rok. Pokazywali się razem na czerwonym dywanie, trzymali się za ręce, ona zawsze piękna, on starał się wyglądać na wyluzowanego "jeszcze nie dziadka". Ponoć byli szczęśliwi, a środowisko zaczęło wierzyć, że to prawdziwa miłość do końca życia.
Kilka dni temu okazało się, że będzie rozwód. Media podały co najmniej kilka powodów, dla których Amber chce odejść od Johnnego albo odwrotnie. Pierwszy - ona chciała mieć dziecko, on już tego sobie nie życzył. Klasyczna historia z Hollywood. Drugim powodem miała być wielka kłótnia, podczas której doszło do rękoczynów. W sieci pojawiły się zdjęcia poobijanej Amber, a portale zaczęły powtarzać plotki, że Depp ma zakaz zbliżania się do żony na 100 metrów.
Plotki, choć jak się okazało, to chyba jedyna pewna informacja w tej historii. Nakaz nałożył sąd, a to akurat mogły sprawdzić nawet amerykańskie brukowce słynące z patologicznego zmyślania. W pozwie rozwodowym Amber miała ponoć napisać, że między nią i mężem "są różnice nie do pogodzenia". Miała również zeznać, że podczas ostatniej kłótni rzucił w nią telefonem komórkowym i uszkodził jej przy tym twarz, szarpał za włosy i zadawał ciosy. A to wszystko dlatego, że ponoć Johnny nadużywa narkotyków i alkoholu.
Media spekulują, że może to być najdłuższy i najtrudniejszy rozwód w historii. Depp ma szansę pobić 50 milionów Paula McCartneya, które muzyk musiał wypłacić swojej byłej żonie Heather Mills. Otóż rozwodzący się nie podpisali intercyzy!