Szybcy jak strzała dostawcy dowożą pizzę na przystanki w brytyjskim Blackpool.
Szybcy jak strzała dostawcy dowożą pizzę na przystanki w brytyjskim Blackpool. Fot. basphoto / 123RF

Ile razy wracając do domu byliście tak głodni, że marzyliście o pizzy, która natychmiast, sama do was przyjedzie? W Blackpool marzenia pizzolubnych się spełniły. Niektórych, bo nie każdy lubi pizzę z restauracji Domino’s, a trasa pizza autobusu póki co jest krótka.

REKLAMA
Zaczęło się od tego, że artysta o pseudonimie Dj Artwork zamówił pizzę jadąc pociągiem z Glasgow do Sheffield, którą odebrał na najbliższej stacji. Po tym, jak historia spodobała się miłośnikom włoskiego placka, Domino’s postanowiło - na razie eksperymentalnie, na skalę mikro - umożliwić swoim klientom podobny sposób zaspokajania głodu.
W angielskim mieście Blackpool pasażerowie - klienci, poprzez telefon komórkowy, mogą jadąc autobusem zamówić pizzę, i mieć pewność, że odbiorą ją na wybranym przez siebie przystanku. Nawet na następnym.
Póki co usługa działa tylko w autobusach linii 22, które jeżdżą na trasie Mereside - Cleveleys. Szef Domino’s przyznaje, że do akcji zainspirowało go to, że Brytyjczycy zaczęli zamawiać pizzę do pociągów i póki co nikt nie skarżył się na to, że coś nie wypaliło. Jeśli blackpoolski eksperyment wypali, sieć planuje rozszerzyć swoją usługę na całe miasto, a po jakimś czasie być może wprowadzić ją w całym kraju.
źródło: "The Gazette"