Część festiwalowej publiczności wygwizdała prezesa TVP, gdy ten w niedzielny wieczór wyszedł na opolską scenę. Uśmiechnięty skwitował zajście stwierdzeniem, że gwiżdżący to… cudzoziemcy.
– Pozdrawiam widzów TVP w kraju i za granicą, którzy oglądają nas za pośrednictwem TVP Polonia – usłyszeli wyrażający dezaprobatę widzowie. – W wielu krajach aplauz wyraża się poprzez gwizdy, dlatego witam również cudzoziemców w Opolu – skomentował szef publicznej telewizji.
Pod udostępnionym w sieci filmikiem z wystąpienia Kurskiego pojawiają się komentarze. "Festiwal Polskiej Piosenki i tylu Niemców na widowni", "Grand Prix Opola wygrał… Jacek Kurski!"– piszą internauci. Twitter pęka od podobnych ironicznych opinii. Nie udało się ich uniknąć, lawina ruszyła w piątek po występie Elektrycznych Gitar, o którym pisaliśmy.
Po zejściu ze sceny, Kurski nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Zignorował ich, przechodząc do przyziemia zaplecza amfiteatru. Jak podaje serwis Opole.wyborcza.pl, wcześniej obiecywał briefing. – Nie można wykluczyć, że spotkanie odbędzie się w poniedziałek. Będziemy informować o tym państwa na bieżąco – tłumaczyły reporterom pracownice biura prasowego.