Działania rządu PiS w sprawie Puszczy Białowieskiej sprowadzają na Polskę kłopoty z kolejnymi instytucjami międzynarodowymi.
Działania rządu PiS w sprawie Puszczy Białowieskiej sprowadzają na Polskę kłopoty z kolejnymi instytucjami międzynarodowymi. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Reklama.
Minister środowiska Jan Szyszko wbrew opinii ekologów pozwolił na rozpoczęcie bezprecedensowej wycinki w Puszczy Białowieskiej. Działania w wyjątkowym na skalę światową rezerwacie przyciągnęły uwagę ekspertów Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, czyli instytucji skupiającej ponad 1000 agencji rządowych i organizacji pozarządowych, oraz naukowców ze 160 krajów w celu ochrony przyrody na poziomie globalnym.
Wysłannicy tej organizacji właśnie zakończyli trzydniową wizytę w Puszczy Białowieskiej. Jak ujawnia "Gazeta Wyborcza", już we wstępnym stanowisku opracowanym tuż po zakończeniu wizyty w Polsce, eksperci Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody wezwali rząd Prawa i Sprawiedliwości do nie podejmowania żadnych działań zmierzających do naruszenia stref objętych dotąd zakazem wycinki.
Wątpliwe jednak, by zdanie tej organizacji miało dla PiS jakiekolwiek znaczenie. Przypomnijmy, że przed kilkoma dniami minister środowiska ogłosił, iż chciałby, by Puszcza Białowieska została wyłączona nawet spod ochrony UNSECO i możliwe było w niej prowadzenie gospodarki leśnej tak, jak na każdym innym obszarze.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl