W Polsce tylko w 2014 r. przeprowadzono prawie 20 tys. histerektomii, czyli zabiegów usunięcia macicy. Wiele z powodu niezłośliwego nowotworu jakim są mięśniaki macicy. W Polsce ta choroba to problem ok. 1,5 mln kobiet.
W krajach Unii Europejskiej odnotowuje się aktualnie coraz większy trend leczenia mięśniaków macicy polegający na zastąpieniu histerektomii metodą zabiegów małoinwazyjnych, czyli takich, które pozwalają zachować macicę oraz nie zaburzają jakości życia pacjentki.
Nie zawsze trzeba usuwać
Współczesna medycyna daje też szansę wielu pacjentkom na zastosowanie leczenia farmakologicznego, zmniejszającego objętość mięśniaków, co umożliwia wielu kobietom zachowanie macicy. Od 2012 roku zarówno w Europie Zachodniej, jak i w Polsce dostępna jest farmakoterapia octanem uliprystalu.
Znane są przypadki kobiet, u których wyłącznie ze względu na obecność mięśniaków macicy zdiagnozowano niepłodność, a które po leczeniu farmakologicznym zaszły w ciążę i urodziły zdrowe dzieci.
– Jako Stowarzyszenie Kobiet z Problemami Onkologiczno-Ginekologicznymi Magnolia codziennie zderzamy się z problemami kobiet z chorobami ginekologicznymi i widzimy, jak ważnym aspektem jest dla naszych podopiecznych jakość życia. Kobiety te czują się często wykluczone ze społeczeństwa, bo nie mogą spełniać się w roli żony, matki czy przyjaciółki, dlatego kluczowe jest dla nas wsparcie ich w dążeniu do poprawy ich samopoczucia – mówi Alina Pulcer, prezes Stowarzyszenia Kobiet z Problemami Onkologiczno-Ginekologicznymi Magnolia.
Mięśniaki macicy
Mięśniaki macicy są jednym z najczęściej występujących łagodnych rozrostów nowotworowych, które występują u 20-40 proc. kobiet. Szacuje się, że z powodu mięśniaków macicy cierpi co piąta kobieta po 35. roku życia i co druga miesiączkująca pięćdziesięciolatka. Część z nich nie wie, że jest chora, ponieważ w 15-20 proc. przypadków mięśniaki macicy nie powodują żadnych dolegliwości. Regularne badania ginekologiczne oraz wykonywanie przynajmniej raz w roku USG pozwalają na wykrycie choroby.
Mięśniaki macicy to najczęstsza choroba ginekologiczna, która występuje u ok. 20-40 proc. kobiet. Jest jednym z najczęściej występujących łagodnych rozrostów nowotworowych. Objawy choroby to obfite, przedłużające się miesiączki, przez co choroba znacząco wpływa na prowadzenie satysfakcjonującego życia seksualnego. Do innych należą również: częste, czasami bolesne, oddawanie moczu, czy też uczucie pełności w jamie brzusznej, czego przyczyną jest ucisk mięśniaka na sąsiednie narządy.
Nie tylko problem fizyczny
Kobiety skarżą się, że przez chorobę nie mogą spełniać się zawodowo, ale również często znacznie ograniczają swoje życie osobiste i kontakty z przyjaciółkami, rodziną czy partnerem. Ból i dyskomfort nie sprzyja dobrej jakości życia na wielu jego płaszczyznach. Co ważne, choroba może również niekorzystnie wpływać na płodność pacjentek i utrudniać zajście w ciążę lub jej donoszenie.
W Polsce nadal złotym standardem leczenia kobiet z mięśniakami macicy jest histerektomia, czyli całkowite usunięcie macicy.
Zdaniem ekspertów, usunięcie macicy jest tylko pozornie dobre, gdyż kobiety pozbywają się szybko fizycznego problemu, bólu czy krwawień, jednak często konsekwencją tej metody leczenia mogą być problemy natury psychologicznej. Polki, u których przeprowadzono histerektomię, przyznają, że czują się niedowartościowane, mniej kobiece i mają niższą samoocenę.
Kierownik I Katedry i Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
Leczenie preparatem octan uliprystalu jest ważne, gdyż pozwala na znaczące zmniejszenie guza, co z kolei pozwala na zachowanie macicy, a przede wszystkim eliminuje objawy choroby. Dzięki tej terapii kobiety mogą cieszyć się dobrą jakością życia, a co najważniejsze mogą też planować macierzyństwo.
Dr n. med. Mariola Kosowicz
Kierownik Poradni Psychoonkologii Centrum Onkologii w Warszawie
Mięśniaki macicy to nie tylko problem fizyczny, ale również psychologiczny. Dla większości kobiet, cierpiących z powodu mięśniaków macicy, największym problemem jest ból i wynikające z tego ograniczenia m.in. w realizacji swoich planów, marzeń, jak również w sferze intymnej. Dlatego też w chorobach przewlekłych tak ważna jest interdyscyplinarna pomoc m.in. medyczna i psychologiczna, dzięki której każda chora kobieta może odzyskać jakość życia. Nie mniejszym problemem jest pomoc rodzinie osoby chorej, szczególnie w relacjach partnerskich.