Reklama.
Jadwiga Staniszkis po dokonaniu się „dobrej zmiany” jest jednym z głównych krytyków PiS i rządu Beaty Szydło. Co prawda w PiS zdają się nie przejmować jej słowami, ale trudno będzie politykom tej partii całkiem zignorować jej ostatnie wypowiedzi. A profesor mówi wyraźnie o tym, że PiS przeliczyło się i źle oceniło reakcję amerykańską i europejską na to, co się dzieje w Polsce wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl